wtorek, 25 grudnia 2012

Dexter Sezon 7...

7 sezon "Dextera" mojego ulubionego seryjnego mordercy uważam za zamknięty. Właśnie dzisiaj skończyłam oglądać ostatni odcinek tej serii, szkoda, że było ich tylko 12. I już wiadomo, że będzie jeszcze tylko jeden sezon. Producentka serialu, Sara Colleton, mówi, że dokładnie wie, jak serial się skończy. Mam tylko nadzieję, że na końcu go nie uśmiercą, bo Dexter Morgan to jedyny seryjny morderca w którym można się zakochać. Dlaczego? Dlatego, że według mnie jest pozytywną postacią, od której bije specyficzna aura, mimo, że balansuje na granicy moralności, to przecież zabija gorszych od siebie, czyniąc dzięki temu świat lepszym. Postać ta jest interesująca pod wieloma względami, a Michael C.Hall wręcz stworzony do tej roli, co potwierdza Złoty Glob oraz 3 inne nagrody i 27 nominacji. Nie wiem, czy wszyscy wiedzą, że serialowa Debra Morgan, czyli Jennifer Carpenter była jego żoną, aż przez 3 lata, a on sam jeszcze do niedawna borykał się z chorobą nowotworową, którą pokonał. Aktor przede wszystkim teatralny. Znany z serialu "Six feet down", za który otrzymał 2 nagrody jako najlepszy aktor oraz 5 nominacji. Od pierwszego sezonu "Dextera", czyli od 2006 roku jego kariera znacząco nabrała rozmachu, w samym 2013 wyjdą aż 3 filmy z jego udziałem.
Wracając do serialu i głównego bohatera, obserwujemy, jak na przestrzeni kilku sezonów przeistacza się z bezwzględnego mordercy, który owszem posiada "Kodeks" (jego własny kręgosłup moralny, coś na wzór przewodnika), ale za to pozbawiony jest uczuć wyższych, co właśnie ulega zmianie. Co mi się w nim jeszcze podoba? To, że zawsze ma plan, jest osobą na którą zawsze można liczyć, i to, że  zawsze wie co powiedzieć (tak, wiem, ma to napisane w scenariuszu).
Co do sezonu 7, poznaliśmy wiele nowych wątków: miłość Debry do brata (która na szczęście nie została rozwinięta), postać Hannah, która znacząco wpłynęła na Dextera, postać Sirko, no i podejrzenia porucznik LaGuerty. Jak dla mnie za mało było ofiar na stole Dextera, i zbyt rozwinięty wątek ze wspomnianym Sirko. Natomiast ostatni odcinek zwalił mnie z nóg, takie rozwiązanie sytuacji nigdy by mi się nie przyśniło. To również uwielbiam w tym serialu, że nie zawsze jest tak, jak myślimy, że będzie, co powoduje, że fani w tym również i ja z utęsknieniem będziemy czekać na sezon 8, ponoć ostatni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz