środa, 30 października 2013

Komediowo: "Gorący towar", "Złodziej tożsamości"


Teraz o dwóch bardzo dobrych komediach w których gra rewelacyjna Melissa McCarthy, którą uważam za świetną aktorkę, która została przypisana do tego gatunku filmowego, za to jaka jest i jak wygląda. Ja uwielbiam ją za rolę w serialu "Mike i Moly", który opowiada o dwójce ludzi reprezentujących klasę robotniczą z Chicago, którzy odnaleźli miłość na spotkaniu "Anonimowych Łakomczuchów". Pamiętam ją również z roli w "Druhnach", "Planie B", czy "Ładni, brzydcy ludzie", "Dziewiątki". 
Wracając do komedii wszystkich tych, którzy doszukują się w nich głębszego sensu i przesłania od razu uprzedzam, nie róbcie tego! O ile w "Złodzieju tożsamości" przesłanie jakieś jest (nieważne jak postępujesz, na końcu drogi zawsze wybierz tę właściwą), tak w "Gorącym towarze" go brak. Moim zdaniem o to w komediach chodzi, ma przede wszystkim bawić, ośmieszać, czasami pouczać, czasami pobieżnie poruszać trudny problem, ale nie rozwiązywać go.
W obu tych filmach mamy do czynienia ze spotkaniem się dwóch przeciwległych światów, jakże odmiennych, przeciwstawnych, kompletnie do siebie niepasujących. Świat perfekcji, idealizmu, miesza się ze światem szaleństwa, spontaniczności. Cała frajda polega właśnie na pokazaniu, jak dalekie od siebie te światy są, jak wiele je dzieli. Wydaje się, że scalenie ich w całość graniczy z cudem, co mimo wszystko się udaje w obu przypadkach. Aktorzy tworzą świetne duety i naprawdę można się prawdziwie pośmiać. Polecam!!!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz