sobota, 15 czerwca 2019

Miniserial HBO "Czarnobyl"

Na temat Czarnobyla krąży wiele mitów, czy ten serial rozwieje wszystkie? Na pewno nie, bo już wiadomo, że nie wszystkie sceny pokazane w serialu wydarzyły się naprawdę, ponieważ HBO wiele z nich podkoloryzowało.
Oglądając go zastanawiałam się, czy chociaż połowa z tego co pokazano jest prawdą, ponieważ stwierdziłam, że naród rosyjski ma niesamowitą zdolność do mówienia nieprawdy. 
Faktem jest na pewno, że wybuch miał miejsce, a doszło do niego, ponieważ spotkały się trzy zależności: nieodpowiedzialność, błąd ludzki i problemy techniczne. Natomiast prędzej czy później doszło by do innej tragedii związanej z radzieckimi elektrowniami, bo wszystkie zawierały podobną wadę konstrukcyjną.

Pomimo tego, że cały świat już wiedział, iż musiało dojść do awarii na Ukrainie, a w całej Europie poziom radioaktywności powietrza był pół miliona razy wyższy niż normalnie, Moskwa nie wydała żadnego komunikatu w tej sprawie, aż do 30 kwietnia 1986 roku, bo niby miało nic się nie wydarzyć. Prawda jest jednak o wiele czarniejsza, niż myśleli ówcześni uczestnicy tego wydarzenia.

Produkcja serialu skupiła się na odkryciu prawdy o Czarnobylu i pokazaniu wpływu autorytarnej władzy na działania ludzi. Nie jest to serial dla wrażliwych widzów, gdyż zdecydowanie oddaje grozę tamtych dni, a zdjęcia były kręcone w autentycznych lokalizacjach w Czarnobylu i Ignalinie na Litwie, gdzie znajduje się siostrzana elektrownia do tej w Czarnobylu. Bardzo dobra gra aktorska, znakomitych aktorów, powoduje, że serial do tej pory obejrzała już ogromna liczba widzów. Jednakże, jeśli ktoś chce dowiedzieć się, co jest prawdą, a co fikcją, proponuję poszperać w Internecie, co oczywiście nie umniejsza świetności tego serialu.

2 komentarze:

  1. Właśnie zaczęłam oglądać ten serial (dwa odcinki za mną). Ale zanim włączyłam pierwszy odcinek, to zrobiłam mały research w internecie, by dowiedzieć się nieco więcej o całej sytuacji w Czarnobylu. Bez tych informacji mój humanistyczny umysł nie ogarnąłby terminologii z fizyki jądrowej i wiele sytuacji polityczno-historycznych byłoby dla mnie dziwnych/niejasnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobiłam dokładnie to samo, co Ty. Zawsze staram się wiedzieć więcej niż wymaga tego sytuacja. To daje możliwość spojrzenia na dany temat z wielu perspektyw i świadczy o tym, że nie wszyscy biernie wierzą w przedstawioną rzeczywistość.

      Usuń