niedziela, 23 czerwca 2013

Koniec "Hannibala"...

Niestety dobiegł końca I sezon naprawdę świetnego serialu "Hannibal", ze świetnie grającym głównym bohaterem Mads'em Mikkelsen'em. Twórcy serialu niestety nas nie rozpieszczają, bo na następny sezon trzeba czekać aż do 2014. 
Serial jest dla mnie wielkim zaskoczeniem, gdyż nie spodziewałam się, aż tak dobrych, niekiedy drastycznych scen, dobrej charakteryzacji, świetnych pomysłów. Jestem wielką fanką Tomasa Harrisa dodajmy fantastycznego autora książek, na podstawie których serial powstał ("Czerwony smok", "Milczenie owiec", "Hannibal", "Hannibal - po drugiej stronie maski"). Autor przedstawia poczynania sławetnego i nieprzewidywalnego Dr Hannibala Lecter'a, który ma niecodzienne upodobanie, mianowicie uwielbia spożywać ludzkie ciała. 
Wracając do serialu, podoba mi się postać Willa Grahama grana przez Hugh'a Dancy'ego. Wątek wiodący tej postaci powstał specjalnie na potrzeby tego serialu i jest bardzo ciekawie prowadzony przez człowieka, który widzi świat oczami seryjnych morderców, potrafi przeniknąć w ich ciało tak bardzo, że sam zatraca swoją tożsamość. 
Dodam również, że Laurence Fishburne także robi dobre wrażenie, wciela się w rolę agenta FBI, przyjaciela Willa, ale też Dr Lectera, który jak się okazuje świetnie manipuluje całą sytuacją.
Końcowa scena nie była wielkim zaskoczeniem, lecz podsyceniem ciekawości widzów, tego co będzie miało miejsce w sezonie drugim. Ja już nie mogę się doczekać, szkoda, że tak długo trzeba czekać...

Ps. Na razie możemy pocieszyć się "True Blood sezon VI" - dzisiaj drugi odcinek, natomiast od 30 czerwca rusza "Dexter" - mój najulubieńszy serial.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz