środa, 3 kwietnia 2013

Oj Szary, Szary...

I tak skończyła się moja przygoda z Greyem. Nie wiem, jak ja teraz sobie poradzę bez tych jego szarych oczu, pięćdziesięciu odcieni, tej zmienności nastrojów, tych wszystkich uczuć. A tak na serio, serio, to wszystko jest zbyt nierealne i nierzeczywiste. Jeśli komuś z Was wydaje się, że taki ktoś jak Christian Grey - bogaty jak Bill Gates, młody jak Justin Biber, piękny jak Matt Bomer, genialny jak Mark Zuckerberg (główny twórca Facebooka), a przy okazji porąbany jak Hannibal Lecter. Jeśli ktoś taki istnieje, to na pewno jego celem nie jest usidlenie jakiejś tam szarej gąski z prowincji, której będzie kupować laptopy, drogie ciuchy, bransoletki, telewizory plazmowe w zamian za seksualną uległość i gotowość do wspólnego zamykania się w luksusowej sali tortur. 
Moim zdaniem ta książka jest tak popularna wśród kobiet, bo pozwoliła otworzyć usta i bez skrępowania mówić o tym, o czym jeszcze do niedawna tylko szeptałyśmy. A wszystko to dlatego, że świat erotyczny nastawiony jest przede wszystkim na mężczyzn, co oznacza, że kobiecy jest bardzo ubogi. I choć w ostatnich latach stałyśmy się bardziej samodzielne, przedsiębiorcze, świadome, to i tak wciąż rozglądamy się za jedynym żywicielem rodziny i panem wszechświata - mężczyzną. Może czas porzucić ten model i zadać sobie pytanie: "Gdzie są mężczyźni, którzy potrafią sprawić kobiecie przyjemność?".


Ps. W kolejce czekają już następne książki. Robię podchody do "Gry o tron", ale gdy teraz emitują III serię, nie wiem czy jest sens, może poczekam, aż się skończy?
Dwie inne, to powieści, którymi uraczyła mnie moja koleżanka Agnieszka, dzięki Ci. Jedną z nich jest "3096 dni" - Nataschy Kampusch, to prawdziwa historia dziewczynki, autorki książki, która w wieku 10 lat została porwana przez szaleńca, który przetrzymywał ją 8 lat. Druga książka, to "Kim byłbym bez Ciebie? - Guillaume Musso, nie znam tego francuskiego autora, ale opis jest zachęcający, więc chyba na nią się skuszę, choć przyznam szczerze, że to nie moja bajka.

1 komentarz:

  1. moja przygoda z Greyem skończyła się na drugiej części...trzecia mnie znudziła, zirytowała

    OdpowiedzUsuń