wtorek, 10 lipca 2012

EPOKA LODOWCOWA 4

Byłam, widziałam, polecam. 1 godz. 43 min. naprawdę nieudawanego śmiechu, nie tylko dla dzieci, ale i dla dorosłych. Wszystko, co nudne twórcom tej animacji jest naprawdę obce. 
Sukces Epoki Lodowcowej opiera się na głównych bohaterach: mamucie Manny'm, tygrysie szablozębnym Diegu i leniwcu Sidowi. W 4 części czeka ich kolejna niebezpieczna wyprawa, wiewiór Scrat nie spuszcza z oka upragnionego żołędzia, który prowadzi go jak zwykle do zguby, a matka Ziemia planuje spłatać wszystkim geologicznego figla.
W tej serii pojawiają się również nowe postacie, nie zawsze pozytywne. Nowego humoru nadaje zdziwaczała, niepoprawna politycznie babcia Sida. A złowrogi małpiszon z bandą korsarzy sieje postrach na wodach oceanu, z nim właśnie spotykają się nasi bohaterowie. Wszystko dobrze się kończy, bo okazuje się, że najsilniejszą bronią  przeciw złu jest ojcowskie uczucie.
Wysoki poziom trzyma także polski dubbing – słowne żarty w większości przypadków sświetnei dobrane do sytuacji, a głosów Fronczewskiego, Pazury i Malajkata można słuchać dla przyjemności nawet z zamkniętymi oczami.
Naprawdę polecam wszystkim, którzy chcą miło spędzić czas w kinie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz