piątek, 11 października 2013

"Homeland" sezon II, "Breaking Bad" sezon I - już za mną...

W ciągu dwóch dni obejrzałam sezon II. Jest naprawdę niesamowicie dobry, rzadko się zdarza, ale w tym jednym przypadku sezon II-i jest lepszy od sezonu I-go. Nic dziwnego, że w trakcie gali Złotych Globów 2013 "Homeland" zgarnęło trzy najważniejsze nagrody - dla najlepszego dramatu, najlepszego aktora i najlepszej aktorki. W drugim sezonie sprawy nabierają zadziwiającego, zawrotnego tempa. Wszystko staje się bardziej skomplikowane, bardziej nie do naprawienia. Brody jest nieugięty w swoich zamiarach, Carrie nieobecna. Mimo to, ich drogi znowu się spotykają, nie tylko, po to, by ze sobą walczyć. To trzeba po prostu zobaczyć.


Długo zwlekałam, żeby zasiąść do tego serialu, za właściwą namową dwóch właściwych osób, obejrzałam sezon I w tempie ekspresowym. Muszę przyznać, że bardzo mi się podoba, przede wszystkim dlatego, że w zabawny sposób porusza problemy szarej codzienności. Najbardziej podoba mi się przemiana głównego bohatera i to jest główny wątek filmu. W tą rolę wciela się Bryan Cranston, ja go znam z serialu "Zwariowany świat Malcolma" oraz filmu "Drive", choć jego dorobek artystyczny jest imponujący. Walt to przeciętny amerykański obywatel, nauczyciel chemii, człowiek o dużym niewykorzystanym potencjale. Mąż inteligentnej Skyler i ojciec niepełnosprawnego, ale nie mniej bystrego Walta Juniora. Pewnego dnia dowiaduje się, że ma raka płuc i wtedy jego życia ulega całkowicie druzgoczącej przemianie. Z przeciętniaka staje się osobą, która bez problemu łamie prawo, dobija targu z bezwzględnym bandziorem i przeciwstawia się ogólnie panującej niesprawiedliwości. Walt to człowiek z pasją, który ma swoje zasady i dumę. To osoba, która mimo iż żyje na granicy prawa posiada poczucie obowiązku wobec rodziny, pracy, znajomych. To postać godna do naśladowania, mimo iż jego czyny krzyczą "NIE", cała postawa krzyczy "TAK". To dwie sprzeczności zamknięte w jednym człowieku, dlatego jest tak intrygujący.
Myślę, że dzięki temu serialowi przedmiot chemii w szkołach zyskał na wartości. Jestem ciekawa sezonu II.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz